Leuchtturm
Geestemole Leuchtturm (Bremerhaven) / Am Horizont ist das Kronos Titan Werk zu sehen (Nordenham)
Incluye el siguiente enlace en un comentario, descripción o en un mensaje para mostrar esta foto.
El enlace ha sido copiado...
Por favor haz clic en el enlace y utiliza la combinación de teclas "Ctrl" [Win] o "Cmd" [Mac] para copiar el enlace.
adacho 09/01/2011 14:32
nie wyszlo.... jeszcze razjezeli nie lekasz sie piesni
stlumionej, zlowrogiej i gluchej,
gdy serce masz meza i jesli
piesn kochasz swobodna posluchaj:
szeroka,szeroka jest ziemia,
gdy mysla ogarnac ja lotna,
szeroko po ziemi wiezienia,
glebboka w wiezieniu samotnosc...
adacho 09/01/2011 14:28
Jeżeli nie lękasz się pieśni
stłumionej, złowrogiej i głuchej,
gdy serce masz męża i jeśli
pieśń kochasz swobodną - posłuchaj.
Szeroka, szeroka jest ziemia,
gdy myślą ogarnąć ją lotną,
szeroko po ziemi więzienia,
głęboka w wiezieniu samotność.
Już dziąsła przeżarte szkorbutem,
już nogi spuchnięte i martwe,
już koniec, już płuca wyplute -
lecz palą się oczy otwarte.
Poranek marcowy. Jak cicho.
Jak dziwna się jasność otwiera.
I tylko tak ciężko oddychać,
i tylko tak trudno umierać.
Posępny jak mur Schlüsselburga,
głęboki jak dno owej ciszy,
zza krat, z więziennego podwórka
dobiega go śpiew towarzyszy.
I słucha Waryński, lecz nie wie,
że cienie się w celi zbierają,
powtarza, jak niegdyś w Genewie:
- Kochani... ja muszę do kraju...
Do Łodzi, Zagłębia, Warszawy
powrócę zawzięty, uparty...
ja muszę... do kraju, do sprawy,
do mas, do roboty, do partii...
ja muszę... - I śpiew się urywa
i myśli urywa się pasmo.
Ta twarz już woskowa, nieżywa,
lecz oczy otwarte nie gasną.
Gdzieś w górze, krzykliwy i czarny,
rój ptactwa rozsypał się w szereg,
jak czcionki w podziemnej drukarni,
gdy nocą składali we czterech...
Fabryka Lilpopa... róg Złotej...
Żurawia... adresy się mylą...
robota... tak, wiele roboty...
i jeszcze - dziesiąty pawilon...
Ach, płuca wyplute nie bolą,
śmierć w szparę judasza zaziera,
z ogromną tęsknotą i wolą
tak trudno lat siedem umierać.
Wypalą się oczy do końca,
a kiedy zabraknie płomienia,
niech myśl, ta pochodnia płonąca,
podpali kamienie więzienia!
Raz jeszcze się dźwignął na boku:
- Ja muszę... tam na mnie czekają... -
i upadł w ostatnim krwotoku
i skonał, i wrócił do kraju.
SYLKON 08/01/2011 22:16
Tolle Nachtaufnahme.Gefällt mir sehr gut.Optimale BQ.LG Sylwek
Mick-el-Angelo 07/01/2011 17:13
Traumhaftes Licht, klasse Arbeit.LG, Michael
CsomorLászló 07/01/2011 9:18
Große Nachtaufnahme!lg
CsL